poniedziałek, 13 grudnia 2010
Ciasto mateńki ze starego zeszytu Aleex
Wczoraj nie miałam pomysłu na deser. Chciałam koniecznie upiec jakieś ciasto, aby pojawiło się na stole razem z popołudniową kawą. Przeglądałam swoje zapiski i jakoś mi nic nie pasowało. Wreszcie sięgnęłam do swojego starego zeszytu. I tym razem się nie zawiodłam. Wpadł mi w oko przepis na ciasto mateńki, który zanotowałam ponad dwadzieścia lat temu. Nie bardzo wiedziałam, w jakiej foremce je piec. Wybrałam niedużą, płaską, ale następnym razem użyję keksówki lub formy na babkę. Bo będzie następny raz. Ciasto przygotowuje się prościuteńko i jest naprawdę bardzo smaczne. Dario pochłonął połowę od razu po wyjęciu z piekarnika. Na nic zdały się moje prośby, aby troszkę ostygło. Puszyste, mięciutkie kawałki błyskawicznie znikały z patery. Okazało się doskonałe, także dla naszych (niespodziewanych) gości.
Składniki:
• 5 jajek
• 1 szklanka mąki pszennej
• ½ szklanki mąki ziemniaczanej
• 1 szklanka cukru
• 1 cukier waniliowy
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• ulubiony aromat do ciasta (u mnie pomarańczowy)
• ½ kostki masła
• groszki czekoladowe (opcjonalnie)
• polewa lub cukier puder na wierzch ciasta
Sposób przygotowania:
1. Całe jajka wbić do miski, dodać cukier i cukier waniliowy, utrzeć na puszystą, gęstą masę. Ma ona przybrać jasnokremowy kolor i kilkakrotnie powiększyć objętość.
2. Oba rodzaje mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia. Wymieszać dokładnie mikserem z masą jajeczną.
3. Masło rozpuścić w garnuszku. Gorące dodać do ciasta, cały czas miksując je na najwyższych obrotach (chodzi o to, by podczas wlewania masła do masy, od razu wmiksować je w masę).
4. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto. Można posypać je groszkami czekoladowymi.
5. Wstawić do nagrzanego do 180 – 185 stopni C piekarnika. Piec 45 minut. Sprawdzić patyczkiem, czy jest upieczone.
6. Posypać cukrem pudrem lub polać polewą.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To ciasto wyglada na bardzo wilgotne,takie jak babka maslana,nie pamietam jak nazywalo sie to ciasto,ale robila je moja ciocia,kiedy tylko przyjezdzalismy do niej z wizyta...i nikomu na mysl nie przyszlo poprosic ja o przepis!!!juz sobie zapisuje,zeby mi nie zaginelo gdzies!!!dziekuje!!
OdpowiedzUsuńMówię Ci, jak to ciasto przywiozłam zniknęło jeszcze tego samego wieczoru :) Wszystkim smakowało :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo mi miło. Całuski :)))
OdpowiedzUsuńWitam..:)
OdpowiedzUsuńW jakiej blaszce piekła Pani ciacho-chodzi mi o wymiary?
Wymiary blaszki (mierzone było dno) - 25x22 cm. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuń