poniedziałek, 14 lutego 2011
Makaron z łososiem w sosie śmietanowym wg Aleex
Dzisiaj Walentynki. Pewnie ile osób, tyle opinii na temat tego święta, które przywędrowało do nas zza oceanu. No cóż, ja raczej nie przepadam za wstążeczkami i serduszkami, które wszędzie rzucają się w oczy. Co nie znaczy, że nie obchodzę Walentynek. Wprawdzie uważam, że uczucie okazuje się każdego dnia, a nie tylko 14. lutego, ale zazwyczaj przygotowujemy dla siebie jakieś drobne niespodzianki. Tak naprawdę świętowanie zaczęliśmy już wczoraj. Dario miał ostatnie zaliczenia i egzaminy (zdał na piątki, a jakże), więc skończył studia! Została mu jeszcze obrona pracy, ale już jest ona napisana i leży u promotora, czekając na sprawdzenie oraz recenzję. Dziś z racji Walentynek przygotuję dla chłopaków i dla mnie kolację. Zjemy ją wspólnie, a Młody i Dario dostaną jeszcze jakiś słodki drobiazg. Na naszą walentynkową ucztę podam makaronowe kokardki z wędzonym łososiem w sosie śmietanowym z tego przepisu. To pyszne danie dla wszystkich wielbicieli wędzonego łososia. Jest naprawdę świetne. Można je jeść na gorąco, od razu po przyrządzeniu (taką wersję lubi Dario) oraz kiedy lekko przestygnie, a sos nieco zgęstnieje (tę odmianę wolę ja). Ponieważ sos jest śmietanowy, doskonałym dodatkiem do tego dania jest półwytrawne lub półsłodkie białe wino, podkreślające i nieco zaostrzające smak potrawy. A może i Wy przygotujecie to danie na dzisiejszy wieczór?
Składniki:
• makaron kokardki (40 dag)
• 40 dag wędzonego łososia
• pęczek koperku
• 500 ml śmietany 36%
• biały pieprz
• odrobina oliwy
• sól
Sposób przygotowania:
1. Na osolony wrzątek z odrobiną oliwy wrzucić makaron. Gotować do miękkości.
2. W tym czasie na patelni rozgrzać odrobinę oliwy. Wrzucić kawałki łososia oddzielone od ości (ja użyłam łososiowych brzuszków i warkocza, czyli końcówek). Lekko podsmażyć.
3. Do łososia wlać śmietanę, wsypać posiekany koperek i sporo białego pieprzu.
4. Całość sosu zagotować, cały czas mieszając.
5. Ugotowany makaron odcedzić. Nie przelewać go zimną wodą! Ponownie włożyć do garnka, w którym się gotował.
6. Do gorącego makarony wlać gorący sos. Dokładnie wymieszać i podawać. Uwaga: sos jest dość rzadki, kiedy przestygnie, gęstnieje.
7. Do potrawy serwować schłodzone białe wino.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Agnieszko - wysłałam do Ciebie maila. Znowu coś sknociłam, daj proszę znać, jak wiadomość dojdzie.Ak
OdpowiedzUsuńAlu - wiadomość dotarła. Już odpisałam :)))
OdpowiedzUsuńSmaczne danie!:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale! Mam tylko pytanie: na ile porcji wystarczy danie zrobione z podanej ilości składników?
OdpowiedzUsuńPorcja jest spora. Sądzę dla 5-6 osób spokojnie wystarczy. Oczywiście zależy, jak bardzo są głodne ;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za szybką odpowiedź i zabieram się za gotowanie! ;)
OdpowiedzUsuńWyszlo super. Ja dodalam jeszcze kapary na wierzch. PYCHA!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało :)))
OdpowiedzUsuńZrobiłam ten przepis na łososia z makaronem( bo akurat w Lidliu mają na niego promocję)wyszedł pyszny,jeszcze nie raz do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńOlu, ja też uwielbiam tak podany makaron :) Cieszę się, że Wam smakował. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuń