piątek, 18 marca 2011
Domowe wafelki wg Aleex
NARESZCIE!!! Piątek jest cudownym dniem. Uwielbiam go po prostu. W ten weekend fajnie ułożyły mi się zajęcia, bo pracuję dopiero w niedzielę, więc mam całe dwa dni wolne. W domu będzie spora rotacja: Młody wyjeżdża na wycieczkę, za to przyjeżdża Gwiazdeczka. Przywiezie ze sobą wyniki badań. Jest już po testach, które nic nie wykazały. Z jednej strony się uspokoiłam, z drugiej – musimy szukać dalej. Dla Gwiazdeczki i moich chłopców przygotowałam dziś pyszne domowe wafelki. Robi się je dosłownie chwilkę, nie wymagają pieczenia, a smakują wyjątkowo. Polecam Wam na dobry początek weekendu.
Składniki:
• 1 opakowanie wafli tortowych
• 0,5 szklanki mleka
• ¾ szklanki cukru (można dać trochę mniej)
• 1 cukier waniliowy
• 2 szklanki mleka w proszku
• 2 łyżki kakao
• 20 dag masła
• aromat rumowy (opcjonalnie)
• 5 dag płatków migdałowych
• 2 łyżki wiórków kokosowych
• 5 kostek mlecznej czekolady
Sposób przygotowania:
1. Z opakowania wafli zostawić 3 sztuki. Resztę pokruszyć.
2. Płatki migdałowe wymieszać w miseczce z wiórkami.
3. Mleko z cukrem zagotować. Odstawić z gazu.
4. Do gorącego mleka dodać masło pokrojone w kostkę, mieszać do rozpuszczenia.
5. Mleko w proszku i kakao przesiać przez sitko. Dodawać partiami do mleka z masłem mieszając trzepaczką. Z każdą porcją masa będzie coraz gęściejsza.
6. Wsypać do masy pokruszone wafle i płatki z wiórkami, dokładnie wymieszać.
7. Połowę masy wyłożyć na waflowy spód, rozprowadzić nożem.
8. Przykryć drugim waflem, na niego nałożyć drugą połowę masy, rozprowadzić nożem i przykryć trzecim waflem.
9. Torcik waflowy przykryć folią, obciążyć, wstawić na kilka godzin do lodówki.
10. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
11. Wafle pokroić w kwadraty lub w trójkąty. Polać je niteczkami rozpuszczonej czekolady. Zostawić do zastygnięcia.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O matko to musi być pyszne:)))
OdpowiedzUsuńPycha !
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawdę świetnie smakują :)))
OdpowiedzUsuńsa miekkie czy chrupiące?
OdpowiedzUsuńMoje są chrupiące, ale pamiętaj, aby kupić dobrze wypieczone wafle. Od nich dużo zależy. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńNigdy nie zapomnę smaku takich wafelków w wykonaniu mojej babci. Były pyszne :)
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję. W tym tygodniu robiłam oponki z Twojego przepisu, rodzinka zachwycona i nawet teściowa pochwaliła.. Przepisy masz superowe, podziwiam taki kulinarny talent.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę pomóc :))) Wafelki są łatwe w przygotowaniu i też powinny Wam smakować. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńAle Ty rozpieszczasz swoją rodzinkę! Co parę dni jakieś słodkości. Ja piekę tylko w weekendy i tak mi się wydaje, że często, większość znajomych co najwyżej kupuje coś gotowego. Super wafelki! Pozdrawiam serdecznie. Ak
OdpowiedzUsuńMasz rację, Alu. Moi chłopcy lubią dobrze zjeść, a Młody jest teraz w okresie, kiedy przypomina "odkurzacz" - sama nie dowierzam, jakie ilości potrafi pochłonąć :))) A wafelki zniknęły błyskawicznie. Na drugi dzień zostało zaledwie kilka, ale nie zdążyły się zadomowić na dłużej :)))) Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńBARDZO DOBRY WAFEL DOMOWY. Wafelki zniknęły błyskawicznie i prosto się je robi :-)
OdpowiedzUsuńWlasnie wstawilam do lodowki zrobione wafelki jak beda smakowaly tak pysznie po zastygnieciu(podjadalam przed:-D to chyba sama je zjem:-D mam wrazenie ze troszke za malo nadzienia wyszlo niz u Ciebie na obrazku ale mam nadzieje ze bedzie ok pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWlasnie sie zabieram za wafelki i mam pytanie, czy tyko pol szklanki mleka?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak, ma być tyle mleka, ile jest w przepisie :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńa czy można czymś zastąpić mleko w proszku bo aktualnie brak w mojej kuchni
OdpowiedzUsuńTak mąką��
Usuń