środa, 17 marca 2010
Rafaello wg Aleex
Młody wrócił wczoraj ze szkoły niemiłosiernie obładowany. Przydźwigał do domu zgrzewkę coli, reklamówkę wyładowaną kolorowymi szmatkami, plecak i worek. Pytam go, co to jest, a on oznajmił mi radośnie, że jutro robią z chłopakami Dzień Dziewczyn. Musiałam mieć dziwną minę, bo zaraz zaczął mi wyjaśniać, że kiedy był Dzień Kobiet, to mieli rekolekcje, więc teraz nadrabiają zaległości. W porę – pomyślałam i pytam – To co macie dla koleżanek? Okazało się, że dziewczyny dostaną po butelce coli, paczce chipsów i parze kolorowych męskich(!) bokserek. Dodał, że będzie świetny ubaw. Popatrzyłam na niego sceptycznie i pytam: A co macie dla pani? Młody spojrzał na mnie z wyższością i odparł: Nic, przecież pani to nie dziewczyna! Oczywiście zaczęłam mu wyjaśniać, że Dzień Kobiet…, że wychowanie…, że kultura… W końcu zaproponowałam, że upiekę mu ciasto, aby poczęstował koleżanki i przede wszystkim panią.
Wspólnie wybraliśmy rafaello. Robi się je niezwykle szybko i jest to niewątpliwy atut tego wypieku. Puszysty biszkopt przełożony masą z bitej śmietany, połączonej z białą czekoladą i przykryty białą śmietanową czapą z wiórkami kokosowymi oraz płatkami migdałów, smakuje naprawdę wybornie. Sprawdza się zawsze i wszędzie, kiedy mamy ochotę na delikatne ciasto. Polecam.
Składniki:
Biszkopt:
• 5 jajek
• 1 szklanka mąki
• 3/4 szklanki cukru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• cukier waniliowy
Krem do przełożenia:
• 1/2 litra śmietany kremówki
• 2 tabliczki białej czekolady
• 2 "Śnieżki" w proszku
Krem na wierzch:
• 1/2 litra śmietany kremówki
• 2 "Śnieżki" w proszku
• paczka wiórków kokosowych (10 dag)
• płatki migdałowe
Sposób przygotowania:
1. Białka ubić z cukrem na sztywną pianę, dodać żółtka.
2. Do masy dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Wszystko dokładnie wymieszać.
3. Ciasto przełożyć do prostokątnej blaszki. Upiec biszkopt w 180 stopniach C (35 minut).
Ostudzić i przekroić na dwa blaty.
4. Przygotować krem do przełożenia: dobrze oziębioną śmietanę ubić na puch, dodać rozpuszczoną i ostudzoną czekoladę oraz Śnieżki.
5. Masą przełożyć biszkopt.
6. Przygotować warstwę wierzchnią: ubić dobrze oziębioną śmietanę ze Śnieżkami. Wyłożyć na wierzch ciasta tworząc fantazyjne wzory. Posypać wiórkami kokosowymi i płatkami migdałowymi.
7. Włożyć do lodówki.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Spróbuj na drugi raz do kremu dodac 1 galaretkę cytrynową / rozpuszczoną w 1 szkl.wody/ i biszkopt nasączyć ajerkoniakiem.Pozdrawiam i przepraszam, ze się wtrącilam.T
OdpowiedzUsuńTeresko - dzięki za radę. Nie masz za co przepraszać :))) Znam tę wersję z galaretką, wykorzystuję ją przy innym przepisie, a Rafaello zawsze robię ze Śnieżkami. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńWitaj,dla uściślenia snieżki + galaretka.Teresa
OdpowiedzUsuńA czy wiesz, że jeśli do śmietany dodajemy galaretkę lub żelatynę, to śnieżki ani śmietan-fixy już nie są konieczne? Żelatyna i tak odpowiednio usztywni ubitą śmietanę. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńWiem ja śmietan-fixu nie używam nawet do torta śmietanowego.Pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńI masz rację. Najlepsze ciasta wychodzą bez ulepszaczy. Ja jednak czasami je dodaję. Wiele osób nie wyobraża sobie bez nich pieczenia. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńNie umiem rozpuścić czekolady, dzisiaj się tak namęczyłam, że już miałam dość. Do rozpuszczenia przymierzyłam się drugi raz. Pierwszy raz to wyszedł mi jakiś okropny glut no i drugi raz dzisiaj. W końcu dolałam do niej trochę mleka i zaczęłam szybko mieszać i niby wszystko ok, ale czekolada miała smak zepsutego mleka. Mimo to, dolałam do śmietany i teraz myślę czy nie popsułam smaku ciasta, które ma być niespodzianką dla mojego mężusia.
OdpowiedzUsuńPewnie nie popsułaś :))) Nie martw się. Połączenie czekolady ze śmietanką jest całkiem dobre :)))
UsuńAby rozpuścić czekoladę, wystarczy połamać ją na kostki, włożyć do miseczki. Miseczkę wstawić do większej miski z gorącą wodą. W takiej kąpieli wodnej czekolada rozpuści się bez problemu i nie przypali się. Dzieje się to bez żadnego wysiłku i bez wkładu Twojej pracy. Pozdrawiam, Aleex.
pyszne to rafaello;) mimo, ze kokosu nie lubię, to w tym cieście mi smakuje.
OdpowiedzUsuńfajne ciasto-jesteś super;) zostaje z Twoją kuchnią.
pozdrawiam ULKA
Witaj w mojej kuchni :))) Zapraszam do korzystania. Pozdrawiam, Aleex :)))
UsuńZrobiłam je już dwa razy i nieustannie moi goście są nim zachwyceni! Znika w mgnieniu oka. Dziękuję Aleex za przepis! Zostanie ze mną na dłużej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń