poniedziałek, 16 maja 2011
Surówka ze szczypiorkiem i rzodkiewką wg Aleex
Przeżyłam pierwszy weekend sprawdzania matur. Zmierzyłam się z kilkudziesięcioma pracami i naprawdę jestem zmęczona. W sobotę wróciłam do domu po 22, a w niedzielę o 8.00 rano już trzeba było być na miejscu i znów poprawiać błędy w arkuszach. Oczywiście sprawdzałyśmy w naszym „zaprawionym w bojach” zespole, w tym roku uszczuplonym o jedną koleżankę. Jak zwykle spędziłyśmy czas znakomicie i, co najistotniejsze, efektywnie. W końcu znamy się już bardzo długo. Pamiętam, jak prawie dziesięć lat temu jeździłyśmy na kurs egzaminatorów, który był naprawdę trudny i kończył się ciężkim egzaminem. Nie wszystkim polonistom udało się to szkolenie ukończyć. Nie wszyscy także zdobyli certyfikat egzaminatora – w czasie egzaminu, z którym wiązał się potężny wysiłek intelektualny i wielka presja, zasłabła jedna z uczestniczek. Podczas zajęć z wykładowcami z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej padało wiele pytań, między innymi także i to dotyczące zarobków. Wiadomo, pieniądze rzecz istotna, więc wszystkie słuchałyśmy z zainteresowaniem. Nie zapomnę nigdy odpowiedzi, jaka wtedy padła. Prowadząca powiedziała, że egzaminatorzy w krajach Europy Zachodniej, sprawdzając matury, zarabiają na wakacje na Seszelach. Dziś, gdy przypominamy sobie te słowa, uśmiechamy się z goryczą. Oczywiście, że zarabiamy na wakacje… dla jednej osoby nad polskim morzem lub w gospodarstwie agroturystycznym. To by było tyle jeśli chodzi o porównanie polskich realiów z zachodnioeuropejskimi. Szkoda, bo śmiem twierdzić, że nasi egzaminatorzy w niczym nie są gorsi, a na pewno wykonują swoją pracę solidnie i odpowiedzialnie.
A dzisiaj odreagowuję zmęczenie, dlatego zapowiedziałam chłopakom, że z mojej strony mogą liczyć wyłącznie na surówkę. Trzeba wykorzystać obfitość warzyw i dostarczyć organizmowi witaminy. Chłopcy ochoczo przystali na moją propozycję. Może Wam także zasmakuje?
Składniki:
• duży pęczek szczypiorku
• duży pęczek rzodkiewek
• duży świeży ogórek
• sól
• ulubione zioła
• jogurt naturalny (ewentualnie śmietana)
Sposób przygotowania:
1. Szczypiorek razem z cebulką umyć i posiekać.
2. Umytą rzodkiewkę pokroić w plasterki lub słupki.
3. Obranego ogórka pokroić w cienkie plasterki.
4. Składniki wymieszać, posolić, dodać zioła i jogurt .
5. Podawać jako samodzielne danie lub jako dodatek do ulubionych smakołyków.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam takie surówki! U mnie z gotowaniem w maju kiepsko, syn nic nie je, córka na diecie, więc mnie dla siebie samej nie chce się dużo pichcić.
OdpowiedzUsuńAgnieszko - czy mogę do Ciebie podesłać bibliografię pracy syna?
Chciałabym wiedzieć, jakich pytań ewentualnie mogę się spodziewać. Pozdrawiam Ak
Alu - oczywiście. Dobrze by było, gdybyś przysłała też plan prezentacji z tematem. Wtedy łatwiej zaplanować pytania. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połaczenie:) w lecie gości ono na naszym stole cidziennie:) pozdrawiam:) ...a i dzisiaj przyszła nagroda z Tchibo:) dzięuję:) filiżanki piękne, a kawusia bardzo, bardzo aromatyczna:)
OdpowiedzUsuńCzytam ten blog jak książkę...Nie jestem rewelacyjną kucharką ,nie mam tez bloga.Ale przepisy są tak inspirujące ,że będę czesto z nich korzystac...Mocno pozdrawiam .Beata.
OdpowiedzUsuńCieszę się, Beatko. Pozdrawiam i zapraszam do lektury oraz do korzystania z przepisów, Aleex
OdpowiedzUsuńA mnie tak średnio posmakowało, ale ostatnio mam przeziębienie, więc i zmysł smaku nie ten, co kiedyś ;) Na pewno jeszcze nie raz tu zagoszczę.
OdpowiedzUsuńAgata