niedziela, 28 sierpnia 2011
Udziec kurczaka z grilla wg Aleex
Dzisiejsza niedziela jest taka, jakby wcale nie była wolna. Jak zwykle jestem w ciągłym biegu. Wczesna pobudka, obiad dla rodziny, szybkie zakupy z Gwiazdeczką, pieczenie ciasta i praca. Tak wiem, że niedziela to dzień odpoczynku, ale na razie nie mam na niego czasu.
Znalazłam go jednak odrobinę, by przygotować na obiad grillowany udziec z kurczaka. Danie okazało się naprawdę bardzo smaczne. Aromatyczne, pachnące zioła sprawiły, że mięso rozpływało się w ustach. Było świetne z młodymi ziemniakami i mizerią. Polecam.
Składniki:
• 4 udźce z kurczaka
• oliwa
• przyprawy: sól, papryka słodka, ulubione zioła
Sposób przygotowania:
1. Udźce umyć, wyfiletować (pozbawić kości).
2. Kawałki mięsa przełożyć do miseczki, skropić oliwą, przyprawić ziołami. Odstawić na kilka godzin.
3. Rozgrzać ruszt w piekarniku. Kłaść mięso na grill.
4. Piec z każdej strony około 8 – 10 minut w 220 stopniach C do zrumienienia.
5. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mmmmmmmm pycha mięsko :-)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie .Czy 8-10 minut napewno wystarczy dla surowego mięska?Obawiam się ,ze będzie surowy w środku.Pozdrwiam .Lilia
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi ochoty tym daniem.. a ja w pracy i do obiadu daleko :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie:) Aga a jak piekłaś tzn z opcją grill czy grill+termoobieg? Jutro mam zamiar zrobić:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńLillo - 2x 8-10 minut (pieczemy z dwóch stron)to daje 16 - 20 minut w wysokiej temperaturze. Dla mięsa drobiowego w formie raczej płaskiego kawałka wystarczy w zupełności. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńIlonko - piekłam z opcją gril z separatorem (czyli funkcją podziału piekarnika na połowę), w górnej połówce. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś mięsko już w lodówce czeka na finał:)) Nie mam separatora ale jakoś sobie poradzę:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńByło przepysznie:) Serdeczne dzięki za wspaniały przepis do którego z pewnością będę wracała:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowało. Pozdrawiam, Aleex :)))
OdpowiedzUsuń