wtorek, 26 stycznia 2010
Pyszny sos wg Aleex
Dni są koszmarnie zimne. Słupek rtęci niepokojąco spada w dół i pokazuje coraz niższą temperaturę. Nie ma co marzyć o wiośnie. Młody namawia mnie, abyśmy wybrali się na łyżwy. Popatrzyłam na niego z lekkim zdziwieniem. Jaasne - pomyślałam. Już widzę siebie na lodowisku przy minus dwudziestu stopniach! Fantasta. Ciekawe, jak długo leczyłby się po takim wypadzie z przeziębienia i ile musiałabym wydać na leki?
Lepiej niech siedzi w domu. Przygotuję mu pyszny sos według mojej specjalnej receptury. Można go podawać z ziemniakami, ryżem, kluskami śląskimi, a nawet z plackami ziemniaczanymi po węgiersku. Robię go już od wielu lat i zawsze każdemu smakuje. Dzisiaj polecam go Wam.
Składniki:
70 dkg wołowiny
1 cebula
1 czerwona papryka
60 dkg pieczarek
3 ząbki czosnku
1 słoiczek koncentratu pomidorowego
oliwa
przyprawy: wegeta, maggi, listek laurowy, ziele angielskie, papryka słodka mielona.
Sposób przygotowania:
1. Mięso pokroić w dużą kostkę, zrumienić na tłuszczu, przełożyć do garnka.
2. Na tym samym tłuszczu zeszklić cebulę, dodać do mięsa i zalać wszystko wodą.
3. Dodać cały słoiczek koncentratu pomidorowego oraz przyprawy. Gotować ok. 1 godziny.
4. W tym czasie podsmażyć na złoty kolor pieczarki, zmiażdżyć czosnek i dodać do sosu.
5. Całość gotować w sumie 1,5 do 2 godzin. Zaprawić mąką ( mąkę, najlepiej krupczatkę, rozmieszać w zimnej wodzie, aby powstała zawiesina, ostrożnie, po jednej łyżce dodawać do gotującego się sosu, cały czas mieszając).
6. 10 minut przed końcem gotowania dodać pokrojoną w drobną kostkę paprykę podsmażoną chwilkę na oliwie.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ten sos już kilka razy gościł na moim stole, jest pyszny, i rzeczywiście nie tylko smakuje do mięsa ale również do placków po węgiersku
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakuje. Propozycję z plackami przedstawię w najbliższym czasie. Pozdrawiam serdecznie, Aleex.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście przepyszny sosik, nie tylko do placków:)
OdpowiedzUsuńNam też baaaardzo smakuje. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńRobiłam ten sos kilka razy. Przeważnie do wspomnianych już placków. Polecam bo jest super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam,mojej rodzince również smakował sosik tym bardziej że sosy to nie moja specjalność:)mam pytanko czy można by go było zapasteryzować ponieważ wyjeżdżamy i chcemy troszke jedzenia zabrać ze sobą,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ewelino - cieszę się, że sos przypadł Wam do gustu. Możesz go zapasteryzować na wyjazd, nie powinno się z nim dziać nic złego. Sporo osób już wypróbowało taką możliwość i wszystko się udało bez problemów. Miłego wyjazdu :))) Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńSos jest pyyszny:) zrobiłam do placków ziemniaczanych:))) Mój mąż zajadał aż mu się uszy trzęsły:))
OdpowiedzUsuńPoza tym, Alexx, Twoje przepisy są dla mnie inspiracją żeby męża zaskoczyć czymś nowym i pysznym:))
Ten sos od DAWNA jest moim popisowym daniem z plackami jako - placek po węgiersku. Wszyscy go kochają.. mniami.
OdpowiedzUsuńMy też od DAWNA za nim przepadamy :))))))))))))
OdpowiedzUsuńwitam,
OdpowiedzUsuńrobiłam już ten przepyszny sos wielokrotnie ale z pewnymi modyfikacjami.
suchą paprykę dodaję do uduszonej cebuli i powoli TYLKO 1 minutę(!) duszę na małym ogniu. potem dodaję już składniki wg. przepisu.
a surową paprykę podsmażam razem z sofrito, (którego mam sporo zamrożonego) ale nie dodaję już pieczarek.
sos ma dużo wyraźniejszy smak i ładnie zagasza się.!
bardzo polecam.
dodota sapuła
ja też robiłam ten sos kilka razy i jutro go będę robić:) jest pyszny!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam pytanko odnośnie długości gotowania: napisałaś, że po dodaniu koncentratu ma się gotować 1h; czyli do końca ma się gotować 0,5-1h? czy może oprócz tej 1h jeszcze te 1,5-2h?
OdpowiedzUsuńJest napisane: "Całość gotować w sumie 1,5 - 2 godziny." Tak więc po dodaniu koncentratu gotuj sos jeszcze ok. 1 godziny. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńa nie da się bez wegety czyli bez EE , EE, EE - bez chemii pozdrawiam smiliing :-))
OdpowiedzUsuńTo po prostu dość drogi gulasz a nie sos :)
OdpowiedzUsuńNie masz racji. Ten sos z gulaszem nie ma nic wspólnego. Przepisy na gulasz są dostępne na blogu :) Pozdrawiam, Aleex :)
Usuńkochana sos rewelacja!! zajadaliśmy się cala rodzina:) pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuń