czwartek, 4 listopada 2010
Rolowany boczek wg Aleex
Dzisiaj przedstawiam Wam propozycję na pyszne mięso. Pamiętacie pieczony boczek? Bardzo Wam smakował. A ostatnio zrobiłam boczek, ale zupełnie inaczej niż dotychczas. Zaczęło się od tego, że przyszła moja mama i przyniosła kawałek boczku. Poprosiła, abym jej przyrządziła to mięso, ale nie miała pomysłu, jak.
Może zamarynować ? A może po prostu upiec ? A może zrolować ? – podpowiedziałam.
No to zroluj – odparła.
Zaczęłam się zastanawiać, jak to zrobić. Mięso było bardzo ładne: wysokie i chudziuteńkie. Piękny kwadratowy kawałek. Ale zrolować się nie da. Wówczas wpadłam na pewien pomysł. Przecięłam mięso poziomo na pół, rozłożyłam i powstał z tego długi pas boczku. Wystarczyło go dobrze przyprawić i zwinąć, a potem zabezpieczyć nicią, aby nie stracił formy podczas pieczenia.
Jeśli chcecie tak przygotować boczek, musicie pamiętać, aby użyć odpowiedniego kawałka. Może być kwadratowy i wysoki (wówczas przetniecie go poziomo, jak ja) lub niski i długi (wówczas wystarczy go zrolować). Polecam
Składniki:
• 1,5 – 2 kg chudego boczku
• przyprawy: wegeta, słodka papryka, czosnek granulowany, czerwony Delikat Knorr’a do mięs
• 3 ząbki czosnku
• bulionetka pieczeniowa lub kostka pieczeniowa
Sposób przygotowania:
1. Przygotować boczek: mięso opłukać pod zimną wodą, jeśli trzeba rozciąć na pół poziomo, by otrzymać długi pas mięsa.
2. Boczek doprawić z obu stron przyprawami.
3. Dokładnie zrolować mięso, zrolowane obwiązać mocno nicią. Odstawić na kilka godzin do lodówki.(Jeśli nie jest nam potrzebne w danej chwili, można je zamrozić).
4. Do rękawa do pieczenia włożyć mięso, wlać 2-3 szklanki wody, dodać obrany czosnek i rozkruszoną kostkę pieczeniową. Szczelnie zamknąć. Zrobić w rękawie maleńką dziurkę wg instrukcji, aby para mogła ujść na zewnątrz.
5. Piec mięso 2 godziny w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czemu nie zapeklowałas tego boczku? Smakował taki surowy , posypany przyprawami i od razu upieczony? Ja zawsze pekluje bo lubię czus smak a tem musiał niebardzo smakować. Przeciez przyprawy nie zdołały się rozejść po mięsie...obrzydlistwo!!!! szok!!!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, czy opublikować twój komentarz, bo jest niegrzeczny, ale demokracja ma swoje prawa. Mimo treści, postaram się do niego odnieść.
OdpowiedzUsuńNie zapeklowałam boczku, bo tak przyrządzony smakuje świetnie. Mięso natarte przyprawami z obu stron po kilku godzinach w chłodnym miejscu (lub zamrożone) bez problemu przesyca się aromatem i smakiem dodatków i po upieczeniu smakuje wybornie. Dlaczego piszesz, że boczek był surowy? Piekł się w pysznej marynacie przez dwie godziny. To dość długo na taki kawałek, ale ilość czasu jest potrzebna, bo zrolowane mięso ma sporą grubość. Boczek był upieczony, mięciutki i soczysty, a przy tym aromatyczny. Nie wiem więc, skąd twoje końcowe oceny.
Ja też tak robię boczek i wcale nie wychodzi surowy. Pozdrawiam. Teresa.
OdpowiedzUsuńJadłam ten boczek i szczerze mówiąc nie mogłam przestać. Był wyśmienity i bardzo soczysty. Dodatkowy plus to smakowicie przypieczona skórka. Pycha !
OdpowiedzUsuńpoprostu palce lizac,pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńczy mozna upiec boczek w zamykanym naczyniu zaroodpornym zamiast w foliowym rekawie?
OdpowiedzUsuńprosze o szybka odpowiedz bo moj zwiniety boczek jest od godziny w lodowce ;)))))
OdpowiedzUsuńOczywiście, zamiast rękawa możesz użyć naczynia żaroodpornego z przykrywką. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńPycha ..... Dzięki :)
OdpowiedzUsuńpieknie sie prezentuje:-) dzis kupilam spory kawalek boczku i jutro zobaczymy co z niego wyjdzie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam i mam pytanie!! Czy boczek ma byc ze skórą czy czysty?Czesto w sprzedazy jest ze skóra.Czy wtedy należy ja odciac?Pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńJa piekłam ze skórą, ponieważ bardzo ją lubimy, taką chrupiącą i przypieczoną (choć trudniej się kroi). jeśli nie przepadacie za skórką, można ją odciąć. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńa ja wysmarowałem jeszcze musztardą francuską z goryczką i trochę keczupu śliwkowego oraz przyprawy.Poleży kilka godzin - poezja w gębie.
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie pyszny. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńRobię podobnie boczek i jeszcze NIGDY nie był surowy! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziś upiekłam boczek z Twojego przepisu- jest super! dziękuję :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mojej dziupli http://kruszyna35.blogspot.com/, zamieściłam tam zdjęcia mojej rolady :)
Usuńpozdrawiam
Kruszyna
A ja zrobię jutro :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie kupiłam piękny kawałek boczku,prawie 2 kg i będę go piec wg Twojej instrukcji,,do przypraw dodam jeszcze kolendrę w ziarenkach,bo bardzo lubię i paprykę słodką i odrobinę ostrej,zamiast tych gotowych przypraw.Dzięki za podpowiedź z tą dziurką w rękawie.jestem pewna że to będzie smaczny wypiek.Boczek poleży trochę w zamrażarce,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam zamrozony już zamarynowany boczek i nie wiem jak teraz z nim postawić? Czy rozmrozić roladę, czy taka zamrożona wkładać do piekarnika ?
OdpowiedzUsuńMożesz rozmrozić i dopiero upiec lub włożyć do piekarnika zamrożoną roladę i odrobinę wydłużyć czas pieczenia. Obydwa sposoby są dobre :) Pozdrawiam świątecznie, Aleex :)
Usuń