niedziela, 9 stycznia 2011
Dukanowska golonka szpikowana czosnkiem wg Aleex
Dzisiaj wracam do pracy i zaczynam od egzaminów dla słuchaczy. Ponieważ nie czuję się jeszcze najlepiej, cieszę się, że są to egzaminy pisemne, a więc moja rola ograniczy się do nadzorowania. Za to w domu będę miała co robić. Znów sprawdzanie. Trudno. Taka praca .
Wkraczam więc w rok 2011. Okres świąteczny i noworoczny był u mnie lekko zwariowany (ale tak pozytywnie). Pełen bliskich mi ludzi, smakołyków, pachnący choinką i domowym ciastem. Trochę zapomniałam o diecie. Ale teraz, lekko skruszona, wracam do Dukana. Dario patrzy na mnie i kręci głową. Oczywiście oznajmił natychmiast, że on jest na diecie cały czas (już to widzę, wczoraj pochłonął połowę jeszcze ciepłych mini-serniczków!) i nie ma zamiaru jeść dietetycznych rzeczy. Na siłę karmić go nimi nie będę, ale jeśli w potrawach pojawi się mniej tłuszczu, to będzie zdrowiej – dla wszystkich. A dzisiaj zaserwuję mu (i sobie też) świetną golonkę z indyka szpikowaną czosnkiem. Pycha.
Składniki:
• duża golonka indycza
• 3 ząbki czosnku
• 1 mała cebula
• przyprawy: słodka papryka, odrobina wegety, inne ulubione
• ¼ kostki pieczeniowej
Sposób przygotowania:
1. Golonkę umyć zimną wodą. Nie ściągać skóry, ale lekko ją podważyć dokoła.
2. Czosnek obrać, pokroić w plasterki. Ostrym nożem nakłuć mięso, do otworów powkładać część ząbków czosnku. Pozostałe plasterki powtykać pod skórę.
3. Naciągnąć skórę. Golonkę natrzeć przyprawami i odstawić do lodówki na 2-3 godziny (lub na całą noc).
4. Mięso wyjąć z lodówki, włożyć do naczynia żaroodpornego razem z cebulką pokrojoną w plasterki (do smaku). Wlać do naczynia 1 szklankę wody, włożyć ¼ kostki pieczeniowej. Przykryć pokrywką.
5. Wstawić do zimnego piekarnika. Piec 1 – 1,5 godz (w zależności od wielkości golonki, moja miała 80 dag) w temperaturze 190-200 stopni C.
6. Podawać z ulubionymi dodatkami (dla osób nie na diecie), dla dukanowców – tylko polane „sosikiem” z pieczenia i bez skóry.
Smacznego.
Faza I, II
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja to bym pewnie chętniej te ciepłe mini serniczki pochłonęła :-)
OdpowiedzUsuńOj jak ja lubię golonki z indyka:) Postaram sie na tygodniu zrobić bo narobiłaś mi ochoty:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńps. Wracaj szybko do zdrowia:)
Dzięki :)))
OdpowiedzUsuńspróbujcie gotowaną w dużej ilości warzyw i przypraw tradycyjnych pycha
OdpowiedzUsuń