środa, 5 stycznia 2011
Rilette z gęsi wg Aleex
Rilette to tradycyjny francuski przysmak, który początkowo był przygotowywany z tłustych części wieprzowiny. Później nazwa ta zaczęła być używana także w odniesieniu do dań z drobiu a nawet z ryb. To odmiana mięsa długo gotowanego w tłuszczu, a później zmielonego i przypominającego konsystencją pasztet.
Obecnie typowy rilette jest robiony z gęsiny. Mój nie będzie w pełni ortodoksyjny, ponieważ nie mieliłam mięsa. Wolimy je w postaci drobnych kawałeczków. Ponieważ smalec z gęsi jest bardzo miękkim tłuszczem i roztapia się od razu po wyjęciu z lodówki, niektórzy dodają do rilette nieco smalcu wieprzowego, aby zmienić konsystencję na bardziej stałą.
Gęsina jest mięsem, które na naszych stołach pojawia się okazjonalnie. Szkodzą jej chyba stereotypy: że trudno ją przyrządzić, że jest tłusta i ciężkostrawna. A szkoda, bo przez te nieprawdziwe sądy pozbawiamy się możliwości zjadania tego pysznego drobiu. Owszem, gęsina jest dość tłusta, ale bardzo duża ilość tłuszczu wytapia się podczas pieczenia. Poza tym zawiera specyficzną odmianę tłuszczów Omega3, które są korzystne dla organizmu. A skoro tak rzadko ją przyrządzamy, warto wykorzystać ją jak najpełniej. Sposobem na to jest ten przepis. Polecam.
Składniki:
• tłuszcz pozostały z pieczenia gęsi (mój nie jest biały, pokolorowały go przyprawy)
• kawałki pieczonej gęsiny
• 1-2 ząbki czosnku
• majeranek lub inne ulubione zioła
• pieprz
Sposób przygotowania:
1. Tłuszcz pozostały z pieczenia gęsi odlać i odstawić w chłodne miejsce. Kiedy ostygnie i się zetnie, zebrać wierzchnią warstwę do garnuszka. Galaretkę z pieczenia mięsa można zamrozić, będzie doskonałą bazą do sosu.
2. Mięso z upieczonych kawałków gęsi obrać i drobniutko posiekać.
3. Tłuszcz w garnuszku roztopić, doprowadzić do wrzenia. Dodać mięso (na 50 dag mięsa powinniśmy użyć 10 – 15 dag tłuszczu). Doprawić rozgniecionymi ząbkami czosnku, pieprzem i majerankiem. Nie dodaję soli, bo podczas pieczenia tłuszcz „posolił się” od przypraw. Gotować 30 minut na wolnym ogniu.
4. Po tym czasie tłuszcz i mięso możemy zmiksować na gładką masę. Ja tego nie zrobiłam, wolimy czuć kawałeczki mięsa. Całość przełożyć do salaterki i odstawić do zastygnięcia. Podawać ze świeżym pieczywem.
Smacznego.
Uwaga: Rilette możemy także przechowywać w słoikach, ale wówczas musimy je pasteryzować około 20 minut.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda apetycznie:) Wstyd sie przyznać ale nigdy gęsi nie jadłam. Może kiedys...:)
OdpowiedzUsuńIlonko - wcale nie wstyd. Ja w minione święta piekłam gęś pierwszy raz w życiu. Gęsina jest mało popularna, ale warto to zmienić, bo jest pyszna. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńAle za to... przeglądnelam dzis wszystkie Twoje przepisy i nazwałabym to tak "Kuchnia dla każdego" co mnie bardzo cieszy:) Tak ze wczoraj kawka a dzis moze Malibu wg Aleex?:))) Na dniach bede robić w kazdym razie:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMalibu polecam - pycha. Zresztą inne trunki też :))) Wypróbuj śmietanówkę, to ostatnio hit w Polsce.
OdpowiedzUsuńWyglada smacznie.Taka alternatywa dla smaluszku.Ja rowniez gesi nigdy nie jadlam,jesli uda mi sie kupic,to na pewno upieke wg.pani przepisu i dam znac jak wyszlo.Pozdrawiam.Iza
OdpowiedzUsuńI nabrałam jeszcze większej ochoty i na gąskę i na smaluszek;-)
OdpowiedzUsuńNo to zachęcam do zrobienia: i gęsi, i rilette. Naprawdę warto się odważyć. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj zabieram sie za gaske,juz sie rozmraza.jutro przystepuje do pieczenia.Nie wiem tylko czy zamienic wode na wino,jak myslicie? Pozdrawiam, Krzysiek z Kanady
OdpowiedzUsuńKrzysztofie, zawsze możesz pójść na kompromis i podlać mięso i wodą, i winem. Do odważnych świat należy! Pozdrawiam, Aleex :)))
UsuńA ja dzisiaj zabieram sie za gaske,juz sie rozmraza,jutro bede piec! To tez pierwszy raz.Nie wiem czy zamienic wode na wino? Pozdrawiam,Krzysiek
OdpowiedzUsuńGes wedlug Twego przepisu Aleex wyszla super, naprawde to jest miso godne polecenia szkoda ze tak drogie i malo popularne. B
OdpowiedzUsuńWitam, a ja mam pytanie czy tłuszcz z kuperka z którego zawsze robi się smalec też musi być dodany ? czy tylko tłuszcz z pieczenia wystarczy?
OdpowiedzUsuńNie musi, ale może być dodany. Pozdrawiam, Aleex :)
UsuńAleex czy nie myslalas nad tym by swego bloga podzielić kategoriami np miesa, sałatki itp... bardzo lubie Twego bloga , ale czesto mam klopoty z odnalezieniem konretnego przepisu..
OdpowiedzUsuńNa lewym pasku strony jest podział na kategorie. Nad innym spisem treści jeszcze muszę popracować, na razie nie umiem go zrobić. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuń