piątek, 21 stycznia 2011
Kruchy przekładaniec wg Aleex
Wczoraj skończył się drugi etap wyborów Bloga Roku 2010. Nasz blog zajął 11 miejsce. Wprawdzie nie przeszedł do trzeciego etapu, ale był bardzo blisko (awansowało 10 blogów z każdej kategorii). Za wszystkie głosy oddane na tę stronę bardzo, bardzo serdecznie dziękuję. Za rok kolejna edycja :) A teraz… wracamy do mojej kuchni. W niej czas biegnie spokojnie, a klimat pozostaje niezmienny bez względu na wyniki konkursu.
Przed nam wyjątkowe święta. Dzisiaj Dzień Babci a jutro Dzień Dziadka. Z tej okazji moje dzieci przygotowały dla swoich ukochanych babć i dziadków piękne zdjęcia w ślicznych ramkach. Ja upiekłam jeszcze ciasto, które na pewno uświetni tę wyjątkową uroczystość. Do słodkości i upominków dołączymy życzenia:
Tak wiele mnie nauczyłaś,
tak wiele uśmiechu mi dałaś,
na spacery ze mną chodziłaś,
kiedy byłam jeszcze mała.
Do snu nuciłaś piosenki,
byłaś zawsze blisko mnie
więc podziękować Ci, Babciu
za to wszystko chcę.
Żyj długo w spokoju i uśmiechaj się,
bo uśmiech jest najważniejszy
i to , że kocham Cię.
Gdy zabawka się zepsuje,
tato mało czasu ma,
dziadek sam ją zreperuje,
naprawioną wnet mi da.
I zabierze mnie na spacer,
gdy jest ładny ciepły dzień.
Za to wszystko, Drogi Dziadku,
dziś Ci podziękować chcę.
Składniki:
Ciasto:
• ½ kg mąki (3 szklanki)
• 2-3 łyżki miodu
• 1 szklanka cukru
• 2 jajka
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• ½ kostki margaryny Kasi
• 2 łyżki śmietany (18%)
Masa:
• 6 łyżek kaszy manny
• 1 litr mleka
• 25 dag masła
• 4 żółtka
• ½ szklanki cukru (lub więcej, jeśli lubimy słodkie ciasta)
• 2 łyżki wódki (opcjonalnie)
• płatki migdałowe
• polewa czekoladowa
Sposób przygotowania:
1. Z podanych składników zagnieść ciasto. Podzielić na 3 części. Włożyć na 1 godzinę do lodówki. Każdą część rozwałkować. Upiec 3 oddzielne placki.
2. Mannę ugotować na mleku. Ostudzić. Masło utrzeć ze sparzonymi żółtkami i cukrem. Stopniowo dodawać zimną mannę.
3. Upieczone placki przełożyć masą. Wierzch polać polewą i posypać płatkami migdałowymi. Najlepiej smakuje na drugi dzień, kiedy placki zmiękną.
Smacznego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A cały czas plasowałaś się w pierwszej 10-tce. Mocno trzymałem kciuki i niestety rozczarowałem się. Szkoda, bo dawno tak fajnego kulinarnego bloga nie czytałem. Tak niewiele brakowało.
OdpowiedzUsuńPozostaje nam na osłodę zrobić sobie ciacho które proponujesz na dziś :)
Wygląda znakomicie. Jestem pod wrażeniem wypieku.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję za głosy, trzymanie kciuków i kibicowanie :))) Trudno. Widać inne blogi były lepsze :) Autorom składam gratulacje :)
OdpowiedzUsuńAleex za rok damy radę:)))
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, Ilonko :)))))))))
OdpowiedzUsuńPyszny przekładaniec ;)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda bardzo apetycznie :) chyba też je zrobię. Mam 2 pytania: w jakiej temperaturze piec ciasto i na czym polega parzenie żółtek?
OdpowiedzUsuńylllo - aby sparzyć żółtka, musisz całe, surowe jajko w skorupce (najlepiej wcześniej umyte)włożyć do miseczki, zalać wrzątkiem i po 10 sekundach wyjąć. Tak sparzone jajko jest pozbawione ewentualnych zarazków salmonelli.
OdpowiedzUsuńCiasta pieczemy w temperaturze 180 - 190 stopni C przez kilkanaście minut na złoty kolor.
Pozdrawiam, Aleex.
Dziś robię Twojego przekładańca. Jeszcze nie robiłam masy z kaszy manny, ale kasze manne lubię więc myślę że wyjdzie z tego coś pysznego:) A masz może jakiś pomysł na wykorzystanie białek które zostają z masy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Aniu, mam nadzieję, że ciasto będzie smakowało. A białka możesz spożytkować piekąc kokosowo - makową śnieżynkę. Jest przepyszna: http://kuchniaaleex.blogspot.com/2010/12/kokosowo-makowa-sniezynka-wg-aleex.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aleex.
Czy to jest ciasto na dużą blachę?
OdpowiedzUsuńTak, ja piekę w blaszce 20x30 cm. Pozdrawiam, Aleex :)
Usuń